#anonimowemirkowyznania
Z kilkorgiem znajomych wynajmujemy razem mieszkanie. Nie są to żadni bliscy przyjaciele ani rodzina, znamy się ze szkoły albo pracy. Choć na umowie i rachunkach z councilu (gminy) widują nazwiska wszystkich lokatorów, to ja jestem tym od „załatwiania” spraw wszelakich – od kontaktowania się z właścicielem w sprawie napraw i umawianiem fachowców do rozliczania rachunków i kupowania papieru toaletowego czy szukaniu nowego lokatora, gdy ktoś się wyprowadza. I żeby nie było – płacę za mieszkanie dokładnie tyle samo co wszyscy.

W zeszłym miesiącu spędziłem dwa wieczory na sprawdzeniu rynku i porównaniu ofert, zmieniłem firmę od prądu (użyłem ref-kodu od kumpla), bank z którego robię przelewy i stałe zlecenia związane z domem (cash-back za założenie konta) i dostawcę neta. Dzięki czemu oprócz niższych rachunków (będą dla każdego odczuwalne nawet po rozbiciu „na głowę”) dostałem właśnie ostatni cashback, razem na nieco ponad 200 funciaków.

Moje pytanie brzmi: rozpisać je na każdego i zdjąć z rachunków w przyszłym miesiącu czy zostawić sobie i nic nikomu nie mówić?

#uk #mieszkanie #dombaza #wynajem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie

Powered by WPeMatico