Hej Mirki

Zwracam się do was o poradę czy tam z pytaniem.
Przez całe lata wbijano mi do glowy ze jak pojde na rok przerwy do pracy zamiast na studia to potem juz na studia nie wrócę. Czy to jest prawda? Czy to naprawdę tak ciężko, w sensie czy czlowiek az tak sie odzwyczaja a potem łapie lenia, gorzej się uczy czy jak? Sprawa u mnie wyglada tak ze – chcę iśc na studia lotnicze, lecz zeby mialo to sens muszę zarobić na licencję PPL (Private pilot licence – latanie turystyczne do chyba 4 osob czyli latanie awionetkami takimi jak piper 140 cherokee).
To troche kasy jest. Sprawnosc intelektualna spada nagle jak sie ma rok przerwy nauki mając 21 lat? xd Najchetniej to bym na spokojnie zrobił tą licencję i poducyzl sie matmy z etrapeza itd na te studia przez rok tak na spokojnie bo chuja mi dadza jezeli na specjalizacje sie nie dostane a to srednia od 4.0 i 75% z egzaminow sie liczy( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy to są tylko niemądre obawy przed wpadnieciem w pułapke komfortu to je zycie 10 ojro blant po pracy czy cos w tym gadaniu łojca janusza i matki grazyny i kolegi matjego jest?

Napiszcie śmiało co myślicie, jestem otwarty na kazdą odpowiedź

#studia #studbaza #zycie #rada #pytanie #emigracja #uk #anglia #londyn

Powered by WPeMatico