jadę sobie dzisiaj rowerem do pracy i widzę, że kierowca przedemną jedzie z kapciem w przednim kole. Dogoniłem na światłach macham macham ale widać, że mnie olewa, w końcu pukam w szybkę, po kilkunastu sekundach wreszcie się otwiera szyba. W środku kobieta z małym dzieckiem.
– Ma Pani kapcia w lewej przedniej oponie!
– A bo myśłam, że mnie Pan chce obrazić, często mi się to zdarza
– Ma Pani kapcia, może Pani spowodować wypadek
– ok ok
i odjechała totalnie olewając sprawę…
#angielskiedrogi #uk #logikarozowychpaskow

Powered by WPeMatico